13.12.2004 :: 16:16
Rahuene Gdzie wzrok nie sięga... ...ideałów potęga... ...wylęgarnia pomysłów w mych kręgach... ...Pokahontaz...ideałów potęga. Jołmea Gdzie wzrok nie sięga... ...ideałów potęga... ...wylęgarnia pomysłów w mych kręgach... ...Pfk Kompany...ideałów potęga. Słyszałem taką hipotezę... ..."ideałów nie ma!" Odebrałem to jako prezent, więc leze poszperać w świecie wierzeń. Teraz nie zatrzyma mnie żadna bariera. Wizja wizjonera, świat tonie w zerach. Świat wpadł chcąc nie chcą w kierat. Hipokryzja wpieła w myśli nieład. Interpersonalne arcydzieła. Widzę różnice pomiędzy tym w czym kotwicze, a obliczem setek obliczeń. Pogranicze prawdy z mitem ponad sufitem, ponad błękitem, ponad zenitem. Oczy wbite w biel pełnolite, po czym oczy wryte patrząc z zachwytem. Wtem chwytem łącze się z bitem, 600V, Pfk, hip hop bez cyfer. Łuuuuuu!!! Ref: Sięgam... ...gdzie wzrok nie sięga... ...ideałów potęga... ...wylęgarnia pomysłów w mych kręgach... ...Sweet dream niczym shaolin dla Wu-tanga ...(x2) Raz!!! Słyszałem kiedyś taki motyw... ..."ideały się sprzedały!" Po czym rzekłem "no co ty!", głupoty pleciesz przecież wiesz, że zaprzeczę. Zgrzeszę, jeśli język z gęby wywleczesz. Pieczę na spekulantami wziąć spieszę, czy ty nad źródłami zaprzeczeń. Jak grad spadł na mnie nawał prac. Zgrzeszę, jednak ideałów zapleczem. Rap business wyłowił cieniznę, sciął na flow, plony kabony żyzne. Kataklizmem zwanym debilizmem, tworząc na potędze ideałów bliznę. Ref: Sięgam... ...gdzie wzrok nie sięga... ...ideałów potęga... ...wylęgarnia pomysłów w mych kręgach... ...Sweet dream niczym shaolin dla Wu-tanga ...(x4)